Współczesna Msza święta w swojej zwyczajnej formie kończy się rozesłaniem. W nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego rozesłanie jest przed błogosławieństwem końcowym.
Tłumaczenie
Nie mało problemów mają tłumacze języka łacińskiego z przełożeniem tekstu rozesłania: „Ite, missa est”. Główną trudność sprawia słowo „missa”, które oznacza „mszę św.”. Właśnie od tego słowa, kończącego Eucharystię, wzięła ona swoją najczęściej stosowaną nazwę. Słowo to prawdopodobnie pochodzi od łac. missiodimissio = rozwiązanie zebrania, zwolnienie zebranych, zakończenie. W krajach kultury rzymskiej, w czasach starożytnych, formuła „missa” była stosowana na rozwiązanie każdego zebrania.
Od słowa „missa” pochodzi pojęcie „missio”, które oznacza posłanie, misję do wypełnienia. Naszą łacińską aklamację można zatem przetłumaczyć jako „Idzcie, jesteście posłani” lub „macie misję do spełnienia”.
Teologia
Celebrans rozsyłając lud nie żegna się jakimś powszednim pozdrowieniem. Nie mówi „do zobaczenia za tydzień” lub „pozdrówcie krewnych w domu”, ale naznacza misję. Mówi „posyłam was, jak Jezus posyłał swoich uczniów, abyście szli w świat i głosili Dobrą Nowinę o Jezusie oraz napełniali świat tym błogosławieństwem, które stało się waszym udziałem podczas tej Eucharystii”. „Idźcie w pokoju Chrystusa” oznacza również życzenie, aby ten pokój, który wypełniał serca wierzących podczas Eucharystii, wypełniał je nieustannie także w codzienności. Pokój Chrystusowy ma się rozszerzać po całym świecie, ma również zagościć w sercach tych, których spotkamy za drzwiami kościoła. I to jest właśnie nasza misja: szerzyć pokój Chrystusowy w świecie. Dlatego słysząc jak wielkie zadanie zostało nam powierzone lud wierny radośnie odkrzyknie „Bogu niech będą dzięki”.
Warto wspomnieć, że w oktawie Zmartwychwstania Pańskiego oraz w ostatni dzień okresu wielkanocnego – w uroczystość Zesłania Ducha Świętego – do aklamacji tej dodaje się jeszcze słowo alleluja, które nadaje temu zwrotowi bardziej uroczysty charakter.
Historia
Prawdopodobnie formuła „Ite, missa est” jest jednym z najstarszych elementów Mszy świętej obecnych niemal od samych początków chrześcijaństwa. Pewne świadectwa mówiące o stosowaniu takiej formuły rozesłania pochodzą z IV wieku. W ten sposób kończono każde chrześcijańskie zebranie, nie tylko Eucharystię. W Liturgii Godzin to rozesłanie przetrwała aż do X wieku.
Z czasem, pod wpływem liturgii galijskiej, w XI wieku pojawiła się nowa formuła „Benedicamus Domino” („Błogosławmy Panu”), którą stosowano w niektórych mszach, np. w dni Adwentu i Przedpościa oraz w mszach, które nie śpiewano hymnu „Chwała na wysokości Bogu”. Od XII wieku w mszach za zmarłych zamiast rozesłania celebrans modlił się „Requiescant in pace” („Niech spoczywa w pokoju”) na co wierni odpowiadali „Amen”.
Nowe formy rozesłania
Za pontyfikatu papieża Benedykta, 18 października 2008 prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów ogłosił, że Ojciec Święty zatwierdził trzy nowe formy rozesłania. Weszły one do nowego wydania typicznego Mszału Rzymskiego (2008), ale do dziś nie zostały zatwierdzone ich polskie przekłady, dlatego nie są używane podczas liturgii.
Alternatywne zakończenia brzmią: „Ite ad evangelium Domini nuntiandum” („Idźcie głosić Ewangelię Pańską”) lub „Ite in pace, glorificando vita vestra Dominum” („Idźcie w pokoju, chwaląc waszym życiem Pana”), a na okres wielkanocny przewidziano: „Ite in pace, alleluja, alleluja” („Idźcie w pokoju, alleluja, alleluja”). Prawdopodobnie polskie tłumaczenia zostaną zatwierdzone wraz z przygotowywanym od kilku lat nowym tłumaczeniem Mszału Rzymskiego.
Ucałowanie ołtarza
Podobnie jak na początku Mszy tak i na koniec celebrans wraz z diakonem całuje ołtarz na znak czci i odchodzi do zakrystii. Celebrans wraz z usługującymi wracają do zakrystii, aby ściągnąć szaty liturgiczne. W tym czasie zwyczajowo śpiewa się pieśń. Należy również zachować postawę stojącą, aż do momentu wejścia celebransa do zakrystii. Nie ma na zakończenie tzw. „procesji wyjścia”.
Jeśli bezpośrednio po Mszy świętej przewidziane jest wystawienie Najświętszego Sakramentu i Adoracja celebrans opuszcza obrzędy zakończenia: zarówno błogosławieństwo końcowe jak i rozesłanie. W tym czasie śpiewa się odpowiednią pieśń na wystawienie. Podobnie jest w sytuacji jeśli po Mszy św. ma odbyć się procesja eucharystyczna.