Main Menu

Użytkowników:
1
Artykułów:
1898
Odsłon artykułów:
11525311

Odwiedza nas 143 gości oraz 0 użytkowników.

Justyn Męczennik, Apologia (I, 65-67)

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Św. Justyn, najznakomitszy apologeta II wieku, urodził się około roku 100 w Palestynie, w rodzinie pogańskiej. Poznał różne szkoły filozoficzne, zanim w 33 roku życia przyjął chrzest. W Rzymie założył własną szkołę filozoficzną. Oskarżony przez cynika Krescensa, został skazany na śmierć przez prefekta Juniusa Rustyka i stracony około roku 165. Z licznych pism św. Justyna zachowała się jedynie Apologia i Dialog z Żydem Tryfonem. Apologia adresowana jest do cesarza Antonina Piusa, jego syna Marka Aureliusza, do senatu i całego narodu rzymskiego. Autor wykazuje bezpodstawność zarzutu ateizmu i niemoralności, kierowanych pod adresem chrześcijan. Omawia także sprawowanie Eucharystii w gminach chrześcijańskich w II wieku[9].

 

Gdy już udzielimy kąpieli[10] temu, który uwierzył i dał swoją zgodę, prowadzimy go do tak zwanych braci na zebranie, aby z całą gorliwością spełnić wspólne modlitwy za siebie, za oświeconego i za wszystkich innych, którzy wszędzie się znajdują i prosimy, byśmy stali się godni poznania prawdy, pełnili w życiu dobre uczynki i przestrzegali przykazań, dla otrzymania zbawienia wiecznego. Po zakończeniu modlitw pozdrawiamy jeden drugiego pocałunkiem pokoju. Potem do przełożonego braci przynoszą chleb i kielich napełniony wodą zmieszaną z winem. Przełożony bierze je i zasyła w imię Syna i Ducha Świętego chwałę i uwielbienie Ojcu wszechrzeczy i składa długie dziękczynienie za tę właśnie łaskę, jakiej nam raczył udzielić. Po odmówieniu modlitwy[11] i dziękczynienia przez przełożonego, cały obecny lud odpowiada: Amen, które to słowo hebrajskie oznacza: niech się stanie. Po dziękczynieniu przełożonego i radosnej odpowiedzi całego ludu, tak zwani u nas diakoni dają każdemu z obecnych cząstkę chleba, nad którym dokonano dziękczynienia oraz wina i wody, nieobecnym zaś zanoszą je do domów.

A pokarm ten zwie się u nas Eucharystią, i nikt w nim udziału brać nie może, jedynie ten, który uwierzy, że prawdą jest to, czego uczymy, kto wziął kąpiel na odpuszczenie grzechów i na odrodzenie, i tak żyje, jak Chrystus podał. Nie używamy bowiem tego pokarmu jako zwykłego chleba albo jako zwykłego napoju. Jak za sprawą Słowa Bożego wcielony nasz Zbawiciel Jezus Chrystus miał ciało i krew dla naszego zbawienia, tak samo pokarm, co się stal Eucharystią przez modlitwę jego własnego słowa, odżywia przez przemienienie krew i ciało nasze. Ten pokarm jest-taką mamy naukę-Ciałem i Krwią tego właśnie wcielonego Jezusa. Apostołowie bowiem w napisanych przez siebie pamiętnikach zwanych Ewangeliami podali nam, że takie otrzymali przykazanie: Jezus wziął chleb, dzięki składał i mówił: ,,To czyńcie na moją pamiątkę. To jest ciało moje"12. Podobnie wziął kielich, dzięki składał i mówił: ,,To jest krew moja"13. Następnie rozdał tylko im samym . Złe demony podrobiły nasz obrzęd w misteriach Mitry, które według ich podania, właśnie tak się mają odbywać. Otóż przy ich obrzędach wtajemniczenia stawia się chleb i kielich z wodą, a potem wymawia się te słowa, które znacie, albo możecie się o nich dowiedzieć.

 

Zawsze między sobą to wspominamy. A bogatsi z nas pomagają biednym, i zawsze żyjemy wszyscy razem. Za wszystkie otrzymane przez nas dobrodziejstwa wychwalamy Stwórcę wszystkiego, przez Jego Syna Jezusa Chrystusa i przez Ducha Świętego. W dniu zaś zwanym Dniem Słońca14 odbywa się zebranie, w jednym miejscu wszystkich razem, z miast i wsi. Wtedy czyta się pamiętniki Apostołów, albo pisma Proroków, póki czas na to pozwala. Potem, gdy lektor skończy, przełożony daje żywym słowem upomnienie i zachętę do naśladowania tych znakomitych nauk. Następnie wszyscy powstajemy z miejsc i modlimy się. Po czym, jak już to opisano, gdy skończymy się modlić, przynoszą chleb oraz wino i wodę, a przełożony zanosi dziękczynienie oraz modlitwę, ile tylko może, a lud z radością odpowiada: Amen. Wreszcie następuje rozdanie i rozdzielenie każdemu tego, co się stało Eucharystią, nieobecnym zaś roznoszą ją diakoni. [...] Zgromadzenia zaś nasze odbywają się w Dniu Słońca dlatego, że jest to pierwszy dzień, w którym Bóg, przetworzy wszy ciemności oraz pramaterię, uczynił świat, a także, ponieważ w tym właśnie dniu zmartwychwstał nasz Zbawiciel. Ukrzyżowano Go bowiem w przeddzień Dnia Saturna15, zaś nazajutrz po owym dniu, czyli w Dzień Słońca, ukazał się swym Apostołom i uczniom i przekazał im tę oto naukę, jaką niniejszym przedłożyliśmy wam do rozważenia.