Main Menu

Użytkowników:
1
Artykułów:
1898
Odsłon artykułów:
10659276

Odwiedza nas 277 gości oraz 0 użytkowników.

Modlitwa odmawiana codziennie przez św. Kazimierza Królewicza

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

 

1. Dnia każdego Boga mego Matkę, duszo, wysławiaj!

Jej dni święte, sprawy wzięte z nabożeństwem odprawiaj,

Przypatruj się, a dziwuj się, Jej wysokiej zacności,

Zwij Ją wielką Rodzicielką, Błogą Panną w czystości.

 

2. Czyń uczciwość, by grzech i złość z ciężarem ich znieść chciała!

Weźmij one za obronę, by cię z grzechów wyrwała.

Ta Dziewica nam użycza z Nieba dobra wiecznego,

Z tą Królową wziął świat nową światłość daru Bożego.

 

3. Usta moje, szczęsne boje tej Matki sławcie pieniem,

Iż przez męstwo, z nas przeklęctwo zniosła dziwnem rodzeniem;

Nie ustajcie, wysławiajcie wszego świata Królowę:

Jej przymioty, łaski, cnoty chwalcie myślą i mową.

 

4. Wszystkie moje zmysły swoje głosy w niebo podajcie;

Pamięć Onej, tak wsławionej, Świętej Panny wznawiajcie.

Acz prawdziwie nikt nie żywie tak szczęśliwy wymową,

By słodkiemi hymny swemi zrównał z tą Białogłową.

 

5. Cześć Jej dajmy, wszyscy chwalmy, że Panna Boga rodzi;

Zgoła błądzi, kto tak sądzi, że w Jej sławę ugodzi.

Jednak co wiem, że to zdrowiem umysłu nabożnego,

Wielbić pilnie i usilnie chcę Matkę Pana mego.

 

6. Prawda, że tej Panny świętej godnie nikt nie wysłowi,

Wszak wszelaki lada jaki, co o Jej czci nie mówi,

Której żywot pełen wszech cnót i niebieskiej nauki,

Zmyślne wszystkie heretyckie starł wywody i sztuki.

 

7. Postępkami jak kwiatkami wszystek Kościół przybrała,

Co czyniła, co mówiła, nam to za przykład dała.

Nam Ewina pierwsza wina tajskie wrota zawarła;

Z inszej miary, z lepszej wiary ta nam Niebo otwarła.

 

8. Z pierwszej matki wszystkie dziatki wzięliśmy potępienie,

A z tej drugiej Matki drogiej bierzemy swe zbawienie.

Tę miłować i szanować słuszna wszystkim koniecznie,

Chwałę dawać, nie ustawać i Tej służyć statecznie.

 

9. Niech pozwoli, abym woli Syna Jej tu pilnował,

Bym stąd zszedłszy w żywot lepszy na wieki z Nim królował.

O wielebna i chwalebna z białych głów najzacniejsza

Już wybrana i wezwana z stworzenia najprzedniejsza!

 

10. Słysz łaskawie ku twej sławie, co z chęcią przynosimy,

Zbaw nas wszystkich grzechów brzydkich, spraw nas Nieba godnymi,

Różdżko Jesse, Ty w pociesze myśl postawiasz troskliwą,

O Światłości, w tej ciemności Tyś Bożą skrzynią żywą.

 

11. Twoja cnota, wzór żywota pełen świętobliwości

Zwać Cię możem domem Bożym, kształtem sprawiedliwości,

Witaj Panno, której dano klucze raju i nieba;

Tyś wężową zdradną głowę starła jak było trzeba.

 

12. Urodziwa i prawdziwa córko króla Dawida!

Tyś od Pana tak wybrana, żeć nikt więcej nie przyda!

Tyś kwiat nowy liliowy, róża i perła droga,

Ty Swe sługi przez zasługi w radość wiedziesz do Boga!

 

13. Racz sprawami i ustami memi zawsze kierować

Bym z ochoty Twojej cnoty chwałę mógł odprawować!

Bardzo proszę, niech odnoszę dar pamięci takowy,

Bym Cię hojnie i przystojnie sławił sercem i słowy!

 

14. Acz zmazane i związane widzę usta wciąż swoje,

Jednak trzeba aż do Nieba wynosić chwały Twoje.

Ciesz się Panno, której dano wszelkiej godną być chwały;

Z potępienia, drzwi zbawienia przez Cię się okazały.

 

15. Cna Dziewico i Rodzico, Panno nienaruszona,

Matko godna, jako płodna palmaś jest rozkrzewiona.

Twą ślicznością i wonnością ucieszyć się pragniemy,

Że Twój wiecznie i koniecznie Owoc zbawia, wierzymy.

 

16. W Twej cudności i zacności nie masz żadnej przesady;

Skąd wstydliwe i uczciwe usta Cię chwalą rady.

O szczęśliwa, z której żywa radość światu wypływa,

Gdy otwarte, choć zawarte Niebo przez Cię nam bywa.

 

17. Tyś sprawiła i zrządziła światu wesele nowe,

Zbyło złości i ciemności potomstwo Adamowe.

Teraz możni są dóbr próżni, jakoś obiecowała,

A ubóstwo wszego mnóstwo ma, coś prorokowała.

 

18. Przez Cię płonne i skażone zleczone obyczaje,

A fałszywych i błądliwych nauk brzydkość ustaje.

Świata złości i próżności Tyś nas uczyła wzgardzać,

Bogu służyć, ciało kruszyć, grzechom się nie poddawać.

 

19. Myśl ku górze wieść po sznurze rozmyślania Boskiego,

Ciało gromić, żądze tłumić dla Królestwa wiecznego.

Tyś w czystości Swych wnętrzności Chrystusa nam nosiła;

Zbawiciela, byś wesela i czci nas nabawiła.

 

20. Matko istna, jednak czysta zrodziłaś świata plemię,

Króla tego, co z niczego stworzył niebo i ziemię.

Tyś od Pana przeżegnana, Tyś śmierć zdradną stłumiła,

A zwątpieniu o zbawieniu nadziejęś przywróciła.

 

21. Więc proś tego Króla cnego, co Mu się Matką czujesz,

By dla Ciebie i nas w Niebie stawił, gdzie z Nim królujesz.

Pocieszenie i zbawienie grzesznych rozpaczających,

Zbaw z ciężkości nas za złości swe nie pokutujących.

 

22. Módl się, proszę, niech odnoszę swój odpoczynek wiecznie,

Bym srogiego piekielnego ognia uszedł bezpiecznie.

Czego żądam, niech oglądam, zlecz me rany, Marya;

W mem żądaniu, w mem wołaniu, niech Cię głos mój nie mija!

 

23. Bym w czystości i mierności ludzkość, trzeźwość zachował,

Bym ostrożnie a pobożnie żył, a szczerość miłował;

Bym ćwiczony, opatrzony Pańskich słów rozkazami,

Bogobojnie i przystojnie szedł świętemi ścieżkami.

 

24. Cichy, skromny, w dobroć skłonny, łaskawy, wstrzemięźliwy,

Prosty, stały, doskonały, pokorny i cierpliwy,

Bym roztropny i pochopny był prawdę w uściech chować,

Grzech porzucał, siebie wuczał, Boga sercem miłować.

 

25. Miej w obronie i ochronie, Panno, lud Boży wierny;

Życz pokoju, by w tym boju nie wygrał świat mizerny!

Matko Boska, Gwiazdo morska, Majestacie jasności!

Gwiazdy wszelkie, światła wielkie gasną przy tej światłości.

 

26. Modły Twemi gorącemi ciesz i wspieraj proszące;

Znieś ciężary z każdej miary duszy naszej szkodzące,

Bądź wesoła, któraś zgoła z piekła nas wybawiła,

Gdyś prawdziwie niewątpliwie Boga w ciele zrodziła.

 

27. Niewzruszona a uczczona Niebieskiem pokoleniem:

W płódeś zaszła, lecz nie zgasła czystość Twem porodzeniem,

Bo zrodziwszy, Panną bywszy, zostałaś, czemeś była,

Twórcę Swego wcielonego Swemiś piersi karmiła.

 

28. Chrystusowi, Synaczkowi Twemu zaleć mnie pilnie,

Bym nie zginął, lecz wypłynął z świata toni usilnie.

Daj w cichości i czystości pędzić życie spokojne,

Przeciw złości w stateczności daj mi cnoty przystojne.

 

29. Niech nie wiąże świata książę myśli mej do swej woli,

Bo w zaćmienie, w zatwardzenie wiedzie, kto mu pozwoli.

Niech gniewliwie i chełpliwie sobie nie postępuję,

Gdyż do złego z źródła tego pochop być upatruję.

 

30. Proś Chrystusa, by ma dusza zakwitła łaską Jego,

By czart stary z jakiej miary nie wsiał kąkolu swego.

Życz pomocy, dodaj mocy i ratuj tych szczęśliwie,

Co dni święte, sprawy wzięte Twoje sławią chętliwie.