Kolekta

Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Ostatnim elementem obrzędów wstępnych jest modlitwa celebransa zwana kolektą. Nazwa kolekta (łac. collecta) wywodzi się z łacińskiego „colligo, colligere” co znaczy „zbierać coś razem” i jak sama nazwa wskazuje w tej modlitwie celebrans zbiera wszystkie prośby Ludu Bożego i przedstawia je Bogu.

Kolekta jest ściśle powiązana z aklamacją „Kyrie eleison”, którą omówiliśmy już wcześniej. Przypomnijmy tylko, że „Kyrie eleison” to pozostałość po litanii (na Wschodzie nazywanej „ektenią”), w której diakon śpiewał intencję modlitewne a Lud zanosił do Boga błagalne „Kyrie eleison”, czyli „Panie, zmiłuj się”. Po serii takich próśb głos zabierał celebrans, który w krótkiej modlitwie streszczał wszystkie prośby Ludu Bożego (stąd modlitwa ta bierze swoją nazwę). Takich litanii w Liturgii mszalnej było cztery. Do naszych czasów pozostały tylko szczątkowe ślady tego typu modlitwy. Oprócz „Kyrie eleison” i kolekty w obrzędach wstępnych, we współczesnej Mszy św. pozostały jeszcze „modlitwa nad darami” (podczas liturgii eucharystycznej), „modlitwa po komunii” (w obrzędach komunijnych) oraz najbardziej podobna do tej pierwotnej modlitwy litanijnej - „modlitwa powszechna” (w liturgii słowa).

Po wezwaniu kapłana do modlitwy (co czyni prostym „módlmy się”) następuje chwila ciszy – jest to stosowny moment, aby przedstawić Bogu intencje w jakich każdy z członków zgromadzenia liturgicznego przyszedł na Świętą Eucharystię. Następnie kapłan z rękami wzniesionymi do Boga odmawia modlitwę z przypadającego na ten dzień formularza mszalnego. Modlitwa ta składa się z pięciu części. Modlitwa rozpoczyna się zawsze inwokacją do Boga (Boże; Wszechmogący, wieczny Boże; Panie, nasz Ojcze; …). Po niej następuje anamneza, czyli przypomnienie jakiegoś wydarzenia z historii zbawienia związanego z tematyką obchodu liturgicznego (na Zwiastowanie Pańskie: z Twojej woli w łonie Maryi Dziewicy odwieczne Słowo przyjęło ludzkie ciało). Trzecim elementem modlitwy jest prośba o jakiś konkretny dar Bożej łaski sformułowany zawsze w kontekście rozważanego w anamnezie misterium zbawczego (na Zwiastowanie Pańskie: spraw, abyśmy wyznając, że nasz Odkupiciel jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem, zasłużyli na udział w Jego boskiej naturze). Kolejnym elementem jest doksologia, czyli uwielbienie Najświętszej Trójcy (najczęściej stosowana forma: Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków). Na zakończenie Lud wypowiada „Amen” jako wyraz poparcia dla prośby, którą w imieniu Zgromadzenia przedstawia Bogu celebrans. Przez „Amen” modlitwa celebransa staje się także modlitwą całego Zgromadzenia.

Adresatem wszystkich modlitw Kościoła jest Bóg Ojciec. Od czasów starożytnych w Kościele rozwinęła się praktyka modlitwy „od Ojca przez Syna w Duchu Świętym”. Do nielicznych wyjątków od tej zasady należą kolekty skierowane do Chrystusa (np. w uroczystość Przenajświętszego Ciała i Krwi Pańskiej). Tego typu modlitwy rozwinęły się w Kościele łacińskim pod wpływem liturgii gallikańskiej. Modlitw, których adresatem byłby Duch Święty nigdzie nie spotkamy.