Sanctus

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

Na wstępie, dla lepszego zrozumienia czym jest Trishagion, konieczne jest jedno, małe przypomnienie. Początek Modlitwy Eucharystycznej (prefacja i poprzedzający ją dialog) ma na celu oderwanie serc ludzkich od ziemskich spraw i wzniesienie ich do Boga. W Trishagionie liturgia wprowadza uczestników na szczyty nieba, przed tron Majestatu Bożego.

Nazwa

Pojęcie Trishagion, pochodzące z języka greckiego (tris – trzy, hagion – święty), jest techniczną nazwą aklamacji „Święty, Święty, Święty”, której celem jest uwielbienie Trzykroć-Świętego Boga.

Historia

Śpiew Sanctus jest przepiękną starożytną aklamacją, która w liturgiach wschodnich pojawiła się pod koniec IV w, a na zachodzie w wieku V. Wcześniej Trishagionu używano w liturgii synagogalnej (II w.) i to właśnie stąd została wzięta do liturgii chrześcijańskiej. Druga część aklamacji (od słów Błogosławiony, który idzie) jest późniejszego pochodzenia i pojawiła się najpierw w liturgii gallikańskiej, a do Mszy rzymskiej została włączona w VII wieku.

Budowa

Trishagion składa się z dwóch części, z których każda kończy się krótkim wezwaniem w formie refrenu: „Hosanna na wysokości”. Spróbujmy pochylić się nad tymi trzema elementami Trishagionu:

1. „Święty, Święty, Święty Pan Bóg zastępów, pełne są niebiosa i ziemia chwały Jego”. Teks pierwszej części Sanctus zaczerpnięty został z biblijnego opisu powołania Izajasza na proroka Boga Najwyższego (Iz 6,3). Izajasz został porwany do Nieba przed tron Boży. Tam ujrzał Serafinów, którzy uwielbiali majestat Boga śpiewając właśnie tę aklamację. Prorok opisuje to wydarzenie w następujący sposób: „W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł; dwoma zakrywał swą twarz, dwoma okrywał swoje nogi, a dwoma latał. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały»” (Iz 6,1-3).

Ten sam hymn uwielbienia słyszymy w apokaliptyczznym opisie liturgii niebieskiego Jeruzalem. Święty Jan Apostoł w prorockim uniesieniu zobaczył, podobnie jak Izajasz, tron Boga w Niebie. W opisanej przez niego wizji również rozbrzmiewa Trishagion (zob. Ap 4,8).

Tylko Bóg sam jest Święty. On jednak powołuje nas grzesznych ludzi, abyśmy mieli udział w Jego Świętości. Jedyną drogą, która prowadzi do Nieba jest On sam w Swoim Synu Jezusie Chrystusie, który przyszedł na świat w ludzkim ciele, aby zepsutą ludzką naturę uświęcić i przebóstwić. To uświęcenie i przebóstwienie dokonuje się w liturgii i poprzez liturgię, która swoją moc czerpie z Misterium Paschalnego Chrystusa.

2. To właśnie sam Chrystus witany jest przez zgromadzenie liturgiczne w drugiej części Trishagionu, tak jak witany był podczas swego wjazdu do Jerozolimy na kilka dni przed swoją zbawczą męką i śmiercią.

„Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie” – wołały tłumy witając Jezusa w bramach Jerozolimy. Teraz te same słowa śpiewa cały Kościół wraz z chórami niebios, bo oto Chrystus przychodzi na Ołtarz pod postaciami chleba i wina. Przychodzi, aby odnowić w nas swoją śmierć i zmartwychwstanie. Przychodzi jako Pan i Zbawca, On jest „Świętym Bożym”, przychodzi, aby nas uświęcić czyli dać nam udział w swojej boskiej naturze.

3. Dusza chrześcijanina pragnie spotkać się ze swoim Panem i Zbawicielem, tęskni za Nim, wyczekuje Jego przyjścia, i wreszcie wtedy, gdy jest już bardzo blisko, na wyciągnięcie ręki, kiedy Jego obecność wypełnia cały wszechświat, i kiedy jego zbawcza łaska dotyka i uświęca serce człowieka zgromadzenie liturgiczne wykrzykuje: „Hosanna na wysokości!”.

Słowo hosanna jest (obok alleluja i amen) jednym z trzech słów pochodzenia aramejsko-hebrajskiego, czyli języka, którym posługiwał się Jezus, Jego rodzina i Apostołowie, i które z tamtych odległych czasów przetrwało w liturgii do dnia dzisiejszego. Słowo to można na język polski przetłumaczyć jako „zbaw nas” i nie ma ono charakteru błagalnego lecz podobnie jak na początku Mszy św. Kyrie eleison („Panie zmiłuj się nad nami”) ma raczej charakter pozdrowienia i uwielbienia Pana, który przybywa, aby nawiedziwszy swój lud zbawić go.

Przepisy liturgiczne

Jak czytamy w Ogólnym Wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego w numerze 79b to „całe zgromadzenie, łącząc się z mocami niebios, śpiewa Święty. Aklamację tę, stanowiącą część modlitwy eucharystycznej, wykonuje cały lud razem z kapłanem”.

Trishagionu niewolno zastąpić innym śpiewem, zresztą któżby się odważył zastąpić tak piękną aklamację jakimś innym śpiewem, żadna pieśń nie zdoła wyrazić co czuje serce człowieka gdy spotyka Boga.

Teologia

Mówiliśmy poprzednio, iż liturgia w prefacji i poprzedzającym ją dialogu prowadzi nas stopniowo na wyżyny Nieba. Wychodząc od wezwania do wzniesienia serc w górę, do Boga, poprzez wspomnienie wspaniałych dzieł jakie dla naszego zbawienia uczynił Bóg, a teraz liturgia zaprowadziła nas przed sam tron Boga, gdzie Serafini i wszystkie chóry niebieskie nieustannie wołają „Święty, Święty, Święty”.

Włączamy się w ten śpiew chórów anielskich pozdrawiając Trzykroć-Świętego Boga, którego pragnieniem jest udzielić nam swojej świętości. Ten śpiew powinien rozbudzać w nas pragnienia świętości. Podczas śpiewu aklamacji Sanctus powinna mi towarzyszyć świadomość, że jestem dzieckiem Boga, i że moja Ojczyzna jest w Niebie, gdzie mam miejsce przygotowane przez Boga na mieszkanie.